Ostatnie popisy wysokiego krawiectwa pod szyldem znanej marki wyszły spod ręki Cristóbala Balenciagi w 1968 roku.
Ledwo zdążyliśmy ochłonąć po pokazach największych marek na męskiej odsłonie paryskiego Fashion Weeku, a już nowy tydzień zdążył wstrząsnąć swiatem mody. Balenciaga – jeden z najbardziej uwielbianych luksusowych domów mody na świecie – ogłosił, że powraca do projektowania haute couture.
Ciężko w to uwierzyć, ale ostatnie kreacje tego typu zostały zaprojektowane przez założyciela marki Cristóbala Balenciagę w 1968 roku. W tym samym roku zamknął on swoje attelier.
Za powrót do najbardziej prestiżowej gałęzi krawiectwa odpowiedzialny będzie Demna Gvasalia – obecny dyrektor artystyczny marki, który we wrześniu zeszłego roku odszedł z Vetements – domu mody, którego był współzałożycielem.
Gvasalia w następujący sposób wypowiedział się za pośrednictwem instagramowego konta Balenciagi:
– Haute couture to fundament, na którym wyrósł ten dom domy i czuję, że moim kreatywnym obowiązkiem jest by przywrócić wysokie krawiectwo do portfolio Balanciagi. Dla mnie couture to niezbadana platforma kreatywnej wolności i ciągłej innowacji. Nie tylko oferuje spektrum nowych możliwości w tworzeniu sukni. To także okazja by współczesna wizja Balenciagii powróciła do swoich korzeni. Couture jest ponad trendami. To wyraz piękna na najwyższych artystycznych i jakościowych poziomach – napisał projektant.